NAZI I Roman Szczepkowski
NAZI I Roman Szczepkowski
Fragment książki Nazi :
Pamiętam jak było 50- lecie ślubu Ryszarda i Janiny, podjechaliśmy jeepem pod Restauracje. Derek poinformował z maniakalnym poczuciem wyższości :
– Mogłaś zaparkować tu na parkingu hotelowym byłby bezpieczniejszy.
– Tu też takiemu gratowi nic nie grozi – odpowiedziałem, wiedząc jak ceni swoje ukochane autko.
Edyta spojrzała z pewną dozą niepewności.
Złapałem ją za rękę i weszliśmy do restauracji. Wszyscy Nazi siedzieli już pod ścianą, to bardzo dobre miejsce, jeśli się nie odzywasz nie widać że jesteś już całkiem najebany i trudno Ci utrzymać się na nogach.